Ta witryna wykorzystuje pliki cookies by zarządzać sesją użytkownika. Cookies używane są także do monitorowania statystyk strony, oraz zarządzania reklamami.
W kazdej chwili możesz wyłączyć cookies. Wyłączenie ciasteczek może spowodować nieprawidłowe działanie witryny. Więcej w naszej polityce prywatności.

Artykuł:

Mali Odkrywcy 2019

Napisany przez Fundacja Podaj Dalej, dnia 2019-07-17 13:34:55

Już po raz piąty organizujemy kolonie dla dzieci z niepełnosprawnością MALI ODKRYWCY!

 2015 roku zaprosiliśmy 12 dzieci, a w tym roku na dwóch koloniach bawić się będzie ponad 80 dzieci. Dziękujemy pięknie wszystkim, którzy pomagają nam sfinansować kolonie - niech te uśmiechy będą najpiękniejszym podziękowaniem.
Lipcowe kolonie MALI ODKRYWCY zafundowali naszym Dzieciom Przyjaciele ze Smurfit Kappa Polska - kolonie odbywają się w klimacie wioski indiańskiej

Dzień I

Pierwszy dzień już za nami. Początek kolonii Mali Odkrywcy lipiec 2019 uważamy za otwarty! 
Po wielu przygotowaniach, ostatnich naradach kadry, o godzinie 15.00 w domkach u Anny zawitali nasi ulubieńcy. Indiańska wioska ożyła okrzykami, śmiechem i długimi rozmowami. Początek był dość tradycyjny. Poznanie swojego zastępu, rozpakowanie się i... zabawę czas zacząć!
Indiańskie przywitanie i okrzyki, wspólne śpiewanie, a po pysznej kolacji opowiastka druha Andrzeja Indiańskiej legendy. Nadszedł też czas na zadanie- każdy zastęp (plemię) metodą burzy mózgów, pobudzając wyobraźnię wspólnie z opiekunem tworzyła nazwę dla swojego zastępu oraz każdego kompana ? jednak twórczość naszych bohaterów zostawimy na deser i uchylimy rąbek tajemnicy już jutro. Śledźcie nasze przygody ?

Dzień II

Słońce wstaje wcześnie, a my budzimy się razem z nim, by korzystać z pięknych otaczających nas chwil. Na apelu nasze zastępy zameldowały się zgłaszając nazwy swoich plemion, które wczoraj zostały obrane. Zajęcia sportowe nas nie ominęły. Aktywność fizyczna ładuje nasze baterie na resztę dnia. Oczywiście drużyna Mustangów wykazała się na treningu koszykówki. Dziś w grupach opowiadaliśmy historie związane z nazewnictwem naszych plemion, by wspólnie z prowadzącymi odnaleźć elementy, które wykorzystamy w spektaklu kończącym kolonie, na który zapraszamy już dziś. Na szczęście jeszcze sporo czasu do tego dnia. Zależy nam, by oddać w przedstawieniu ducha naszych plemion. Pierwsze scenariusze, inscenizacje i twórcze rozmowy. Jednak próby przed nami. W wolnych chwilach bawiliśmy się na placu zabaw, graliśmy w gry edukacyjne i planszowe, piłkę i wiele innych zabaw. Odpoczniemy w domu aaaa teraz najważniejsze- DYSKOTEKA GRA. Właśnie tak się bawimy i z uśmiechem radzimy: odpręż się jak my, by smutek nie dopadł Cię zły! 
Przesyłamy magiczne pozdrowienia, muzykę w szumie liści i uśmiech w promieniach słońca, a zgodnie z obietnicą prezentujemy Wam nasze plemiona:
Ognisty szałas
Dzikie kuny
Słodkie żółwie
Łowcy okazji                                                                                                                        
Czarne stopy
Sprytne lisy
Niepokonane wojowniczki
Poszczególnych wojowników wraz z wodzami na czele poznacie już niebawem

Dzień III i IV – WINGAPO!

Serdeczne pozdrowienia prosto i Indiańskiej wioski… a może macie ochotę dowiedzieć się, jak minął nam dzień trzeci? Pewnie Was nie zaskoczymy- ZNAKOMICIE! Atrakcji nie brakowało Indiański taniec, polowanie na bizona, łowienie ryb i rozpalanie ognia kamień o kamień to tylko część naszych aktywności. Pogoda nas nie zatrzyma! By dodać jeszcze więcej kolorów temu dniu robiliśmy Indiańskie koszulki. Farby do tkanin, koraliki, pióra i frędzle to prawdziwy szyk mody - Wam też polecamy. Bawimy się tutaj świetnie, ale oprócz zabawy nie zapominamy o relacjach. Randka w ciemno to był strzał w dziesiątkę. Mogliśmy się lepiej poznać, wspólnie pożartować oraz wykazać się odwagą. Jednak czas tak szybko leci, że dzień czwarty zawitał nam za oknem. Apel, śniadanie i możemy działać dalej. Zajęcia sportowe to ważna sprawa. Śmigamy na nich jak Mustangi. Jednak warto rozwijać się wszechstronnie, dlatego na zajęciach artystycznych tworzyliśmy maski, które są kolejnym elementem naszego stroju. Dziś odwiedzili nas goście - harcerze, którzy umilili nam czas podczas gier i zabaw. Miło tak wspólnie spędzić popołudnie, a o czasie mówiąc idziemy już nabrać sił na kolejny dzień. WichashaTankala

Dzień V

Kolejny dzień doświadczeń i wrażeń za nami. Od południa było słychać wesołą muzykę, śmiechy i radosne okrzyki, a to wszystko miało miejsce w Indiańskim cyrku, którzy sami współtworzyliśmy. Ciocia Kropka przygotowała wiele atrakcji. Tańce, tworzenie muzyki, bańki mydlane, tatuaże i magiczne sztuczki to tylko część z nich. Później robiliśmy totemy, które będą nas chronić przez cały czas. Ćwiczyliśmy też przedstawienia, które będziemy wystawiać. By mieć do dyspozycji wiele atrybutów wykonaliśmy instrumenty. Fasola, ryż, kasza, makaron…. czy wiecie jaki to muzykalny zestaw? Jak już zauważyliście, talentów mamy wiele, też z tej okazji wieczorem odbył się konkurs talentów. Na specjalne zaproszenie odwiedziły nas też gwiazdy wieczoru: Lady Gaga oraz Bradley Cooper, którzy wykonali utwór Shallow.

Dzień VI

Dziś wyruszyliśmy z naszej wioski na poszukiwanie przygód do westerlandu w Choczy. Dziki zachód to nasz żywioł. Na początku spotkanie z szeryfem, które mroziło krew w żyłach. Jak na szeryfa przystało dyscypliny pilnował ochoczo. Jednak to bardzo dobry człowiek, który podzielił się z nami wiedzą. Dowiedzieliśmy się wielu ciekawostek dotyczących życia kowboi i Indian. Mieliśmy okazję polować na bizona, rzucać podkowami na słupek oraz celować w rogi byka. Upolowany wcześniej bizon nie poszedł na marne - zjedliśmy z niego kiełbaski. Podziwialiśmy różnorodne tipi zdobione pięknymi wzorami. Traper pokazał nam w czym się specjalizuje. Polowanie oraz poszukiwanie takich surowców jak złoto to jego specjalność. Każdy z nas został obdarowany 1$ oraz dostał pamiątkowe zdjęcie- lecz czy to nam nie zaszkodzi? Przecież to zdjęcie z listu gończego czas na upolowanie pamiątek także się znalazł. Wracamy więc szczęśliwi i zmęczeni. Dziś już zapewne będziemy grzeczni - ten jeden raz.

Dzień VII i VIII

U nas apel to podstawa. Podczas zebrania meldujemy swoją obecność, dzielimy się udanymi zebranymi piórami, zbieramy grupę chętnych osób do zdobycia kolejnego pióra bądź podjęcia wyzwania po raz pierwszy. Następnie poranna gimnastyka i do dzieła. Co by Wam tu opowiedzieć? Może zaczniemy od początku! Gra terenowe zorganizowane przez Orientacja Precyzyjna była
świetna zabawa. Skupienie, zdrowa rywalizacja i aktywność to nasze drugie imiona. Oczywiście dzień bez zajęć sportowych, czy artystycznych to dzień stracony. Robiliśmy piękną i kolorową biżuterię, która będzie zdobić nasze stroje, a część trafi pewnie do naszych kochanych rodziców - tylko ciiii Wakacyjna pocztówka musi być zawsze, my tworzyliśmy je sami - zachęcamy do obejrzenia projektów. W ciągu tych dwóch dni zawitali do nas goście - Sylwia, która spędziła z nami miło popołudnie oraz Asia i Ania z Fundacji, które przeprowadziły zajęcia. Asia ćwiczyła z nami mowę i oddychanie. Przednia to była nauka i zabawa. Zaś Ania pobudziła naszą wyobraźnię i wspólnie tworzyliśmy historie, które mogłyby nie mieć końca oraz scenki, które prezentowaliśmy przed innymi grupami…. a co będzie jutro? Niespodzianka wielka! Czekajcie z niecierpliwością jak my.

Dzień IX

…..ale była frajda! Dzisiaj odwiedzili nas przyjaciele ze SmurfitKappa
Przygotowaliśmy się odpowiednio wcześniej i zrobiliśmy kolorowe pióropusze. Wspólnie bawiliśmy się w Indiańskiej wiosce. Malowaliśmy i nanosiliśmy wzory na tipi, które dają nam schronienie. Tańczyliśmy przyjacielski Indiański taniec. Białe twarze bardzo szybko się uczą. Nie mogło odbyć się bez konkurencji. Przy każdym tipi było do wykonania zadanie. Zastępy wzbogacone o przyjaciela ze SmurfitKappa ochoczo podejmowały wyzwania. Odgadywaliśmy odgłosy zwierząt, tworzyliśmy tabliczkę szczęścia, czy robiliśmy tatuaże. Koniec spotkania był bardzo słodki. Za bardzo aktywny udział i mile spędzony czas nasi goście zasłużyli na dyplomy i nadanie Indiańskiego imienia. Zakończenie było bardzo słodkie, oprócz uścisków zostaliśmy obdarowani przepysznymi drożdżówkam. Wieczorem ćwiczyliśmy nasze spektakle. Po takim dniu czas na odpoczynek, ale tylko krótki, bo chcemy wykorzystać jeszcze czas, który został nam do zakończenia kolonii. 
Zaraz lecimy szykować się do zdobycia trzeciego pióra-noc poza swoim domkiem? Jesteśmy gotowi! P.S Dzisiaj towarzyszyła nam niezastąpiona i uzdolniona Paula Walczak która zatrzymała te piękne chwile na zdjęciach. Zapraszamy do oglądania i podziwiania, a Tobie Paulo bardzo dziękujemy i gorąco całujemy.

Dzień X i XI

W przedostatni dzień skupiliśmy się na próbach naszych spektakli. Ostatnie dopracowanie, przygotowanie rekwizytów i możemy się prezentować. Nie brakowało przy tym zabawy i śmiechu. Ta świadomość, że przed nami ostatnia noc była dosyć trudna. Mimo chęci powrotu do domu jednak przez te 10 dni bardzo się ze sobą zżyliśmy

I nadszedł ten dzień…. wczesna pobudka, ostatnie pakowanie i przyjechali ONI - nasi kochani rodzice. Każdy zastęp wystawił spektakl. Były one różnorodne i oddawały charakter danego zastępu Kolorowo, wesoło, indiańsko to słowa, które doskonale opisują to co się działo. Oczywiście towarzyszyło nam dużo emocji: lekka trema, wzruszenie z obecności rodziców oraz już tęsknota za tym co tutaj przeżyliśmy. Zostaliśmy obdarowani pięknymi prezentami oraz słowami Pani Zuzanny i Danuty. Podczas pysznego obiadu był też deser! Piękny i smaczny tort od mamy Filipa. No cóż… i czas do domu. Bardzo chcemy podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do naszego pobyty na Małych Odkrywcach: Danusi, całej kadrze Fundacji PODAJ DALEJ, wytrwałym wychowawcom i wspaniałym wolontariuszom oraz wszystkim Przyjaciołom Fundacji, a szczególnie Smurfit Kappa.
Najpiękniejszym podziękowaniem były padające pytania od dzieci: Czy możemy zapisać się już na za rok?

Użyte tagi: Podaj dalej, kolonie

Obiekty konferencyjne | Sale konferencyjne | Artykuły i Poradniki | Dodaj Obiekt/Salę | Reklama | Newsletter | Regulamin | Partnerzy | O nas / Kontakt

© 2011 - 2024 Aplit Wszelkie prawa zastrzeżone.